Pracownik IT wpada do gabinetu swojego dyrektora.
- Szefie, szefie, szef wie, że właśnie główny system sprzedaży się wykolapsował* ?
- A skąd mam wiedzieć? – dyrektor IT oderwał wzrok od monitora komputera.
- Napisali właśnie o tym w komunikacie mailowym.
- Człowieku, przecież wiesz, że nie umiem obsługiwać poczty elektronicznej, dlatego wydałem okólnik, żeby informować mnie o każdym incydencie osobiście.
- Ale może szef by się w końcu nauczył obsługi Outlooka ?
- Ja cię proszę, Robert, ty mi nie ubliżaj, bo cię w końcu zwolnię !
- Kiedy Outlook – to ten program od poczty, szefie.
- No tak… – twarz dyrektora wyrażała duże skupienie. – A co będzie w momencie, kiedy poczta… ten Ałtluk się popsuje ? Wtedy nikt się o tym nie dowie, bo nie przyjdzie komunikat mailowy. Idź lepiej rozwiązać ten problem.
- A co z systemem sprzedażowym ?
- A co z nim ?
- No, nie działa i sprzedawcy sprzedawać nie mogą ?
- Oj, nie można się zajmować wszystkim na raz. Nie mamy tyle zasobów. Nauczcie się określać priorytety. Najpierw poczta, potem system sprzedażowy.
- No, a przychody spółki ?
- Robert, ty mnie nie drażnij. Spółka funkcjonuje, znaczy ma przychody. Do roboty! Przekaż wszystkim, że do momentu rozwiązania problemu poczty, zajmują się tylko tą awarią.
- Ale, nie ma awarii poczty, za to w sprzedaży dizaster**.
- Ale może być, trzeba myśleć do przodu. Dlatego to ja jestem dyrektorem, a twoje zadanie to wykonywanie moich poleceń służbowych.
…
W kolejnym odcinku prezes Dobrozmiański bierze udział w swojej pierwszej konferencji wynikowej.
* ang. collapse – zawalić się, runąć
* * ang. disaster - katastrofa