SATYRA - epizod 8

Narada przed konferencją wynikową z inwestorami.

W gabinecie prezesa Dobrozmiańskiego trwa spotkanie, którego celem jest ustalenie strategii na najbliższą konferencję wynikową z inwestorami. Dodajmy, że jest to pierwsze wystąpienie publiczne prezesa firmy X. Dobrozmiański jest poddenerwowany. W naradzie uczestnicą również: Dyrektor Biura Kontroli Finansowej i pani Protegowańska – nowo powołana dyrektor biura propagandy, czyli PR.

Prezes Dobrozmiański, wygodnie rozparty w fotelu, mówi z uśmiechem na twarzy:

- Dobrze, to powiem tak jak mój poprzednik kwartał temu, że wyniki są dobre, sprzedaż rośnie…

- Ale, kiedy w tym kwartale sprzedaż spadła i zanotowaliśmy stratę - wtrąca się Dyrektor Kontroli Finansowej.

- To, co ja mam im powiedzieć, do cholery ?! – z miejsca irytuje się prezes.

Dyrektor PR wyczuła moment na zaistnienie:

- Prezes powie, że firma ucieka do przodu. Grunt, żeby było: „DO PRZODU”. To jest pozytywny przekaz. Do tego prezes dorzuci jeszcze kilka zwrotów po angielsku i będzie dobrze.

- Ale ja nie umiem po angielsku – oburzył się Dobrozmiański.

- Skoro prezes nie umie, to pewnie ci inwestorzy też nie potrafią. Nie ma się co martwić. Będzie dobrze, panie prezesie… Żeby rozproszyć ich uwagę, za panem prezesem wyświetlimy trochę kolorowych obrazków.

- Jakich obrazków ?!

- No… na przykład te szlaczki z giełdy… o, kursy giełdowe. To super pomysł i wymyśliłam go ja ! – pani Dyrektor PR była z siebie bardzo zadowolona, po czym na fali inwencji zwróciła się do Dyrektora Kontroli Finansowej. – Panie dyrektorze, proszę mi zaraz powiedzieć, jakie kursy będą za tydzień, żebym mogła wpasować do template* dla agencji marketingowej.

- Droga pani dyrektor, gdybym ja miał taką wiedzę, to bym tu nie pracował, tylko zajął się wieszczeniem.

W kolejnym odcinku wracamy do doradcy prezesa – pana Misiaka, który nawiązuje ciepłe relacje z Dyrektorem Sprzedaży. 

 

* angielskie określenie szablonu dokumentu